Do niecodziennej sytuacji doszło w środowe popołudnie na terenie restauracji przy ulicy Warszawskiej w Bielsku-Białej. Kobieta wszczęła awanturę w lokalu gastronomicznym, a następnie rzuciła się na przejeżdżające po parkingu samochody. Trafiła prosto w ręce policjantów.

Pracownicy restauracji wezwali ochronę. Awanturnica uciekła na pobliski parking, gdzie zaczęła demolować przejeżdżające samochody. Wstępnie wiadomo, że doszło do kontaktu z przynajmniej trzema pojazdami, w tym z luksusowym Mercedesem GLC. Kobieta miała pecha - zanim świadkowie całego zajścia zdążyli dodzwonić się na numer alarmowy, na parking wjechał radiowóz policyjny. Przyjazd był przypadkowy w ramach patrolu, a policjanci widząc całą sytuację natychmiast zatrzymali awanturnicę. Funkcjonariusze prowadzą dalsze czynności w sprawie.